Grupa Biedronki
Dzieci: 4,5 letnie
Godziny otwarcia oddziału: 6.00-16.00
Wychowawca: mgr Monika Poznaniak
Tematy kompleksowe:
WRZESIEŃ
I. W przedszkolu
II. Moja miejscowość
III. Ja, ty i środowisko
IV. Dary jesieni na talerzu
PAŹDZIERNIK
I. W zdrowym ciele zdrowy duch
II. Jesienią w parku
III. Jesienią w lesie
IV. Przygotowania do zimy
LISTOPAD
I. Na starej fotografii
II. Jesienna muzyka
III. Mali artyści
IV. Ciepło i miło…
GRUDZIEŃ
I. Świąteczne pocztówki
II: Zwierzęta zimą
III: Spotkanie przy wigilijnym stole
STYCZEŃ
I: Skok w Nowy Rok
II: Wszędzie biało
III: Babcia i dziadek
IV: Zimowe zabawy
V. Nasze ulubione baśnie
LUTY
I. Karnawał
II. Kiedy patrzę w niebo
MARZEC
I. Oznaki wiosny
II: Wszystko rośnie
III: Pracowita wiosna
IV: Święta Wielkanocne
Piosenki
WRZESIEŃ
„Pak-przyjaciel przedszkolaków”
Kto świata ciągle jest ciekawy?
Kto wciąż zaprasza nas do zabawy?
Kto świetny humor zawsze ma?
Kto się na żartach zna?
Ref: Pak ze szmatek jest uszyty,
Pak-to kompan znakomity,
Pak-najmilszy z wszystkich Paków,
Pak-przyjaciel przedszkolaków!
Z Pakiem nikomu nie grozi nuda,
Wytropić można nawet lwa,
Kiedy paka się zna!
PAŹDZIERNIK
„Dżungla”
Strusie mu się w pas kłaniają
Małpy na ogonach grają
Abmo tu Ambo tam
Ambo tu i tam
Ambo Sambo doskonale znam go
Węża się nie boi ani lwa
Dla swych dzikich lenych ulubieńców
coś smacznego w garstce zawsze ma
Ref.
LISTOPAD
Jesienny deszcz
sł. Stanisław Karaszewski muz. Wojciech Kaleta
1.Dziś chmurkę nad podwórkiem
potargał psotny wiatr,
aż deszcz popłynął ciurkiem
i na podwórko spadł.
Ref. Hej, pada, pada, pada, pada, pada deszcz,
jesienny pada, pada, pada, pada deszcz.
2. Deszcz płynie po kominie,
wesoło bębni w dach.
W blaszanej dzwoni rynnie
i wsiąka w mokry piach.
Ref.: Hej, pada...
3. Kalosze wnet nałożę,
parasol wezmę też,
bo lubię, gdy na dworze
jesienny pada deszcz.
Ref.: Hej, pada...
„Jeż” – zabawy do piosenki.
Jeż sł. i muz. Joanna Bernat
W lesie mieszka mały jeż.
Bardzo dziwny z niego zwierz,
bo gdy ktoś go zdenerwuje,
to kolcami wtedy kłuje!
Nie dotykaj jeża, nie, bo pokłuje Cię!
Zimą jeżyk słodko śpi.
Coś miłego mu się śni.
Wicher wieje, mróz na dworze,
a on sobie siedzi w norze.
Czeka na cieplejsze dni.
Na wiosenne dni.
GRUDZIEŃ
Już blisko kolęda – nauka piosenki.
sł. Agnieszka Galica muz. Tadeusz Pabisiak
I Gdy w pokoju wyrośnie choinka,
łańcuszkami, bombkami zaświeci.
Ref: To znaczy, że już Święta,
że już blisko kolęda,
że Mikołaj przyjedzie do dzieci.
Hej, kolęda, kolęda.
II Gdy opłatek już leży na stole,
pierwsza gwiazdka zabłyśnie na niebie.
Ref: To znaczy, że już...
III Gdy upieką się słodkie makowce,
i głos dzwonka z daleka zawoła.
Ref: To znaczy, że już...
Kolęda: Przybieżeli do Betlejem pasterze
Przybieżeli do Betlejem pasterze,
Grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A pokój na ziemi.
Oddawali swe ukłony w pokorze
Tobie z serca ochotnego, o Boże!
Chwała na wysokości...
Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,
Których oni nie słyszeli, jak żywi.
Chwała na wysokości...
Dziwili się napowietrznej muzyce
i myśleli, co to będzie za Dziecię?
Chwała na wysokości ...
Kolęda: Gore gwiazda Jezusowi
Gore gwiazda Jezusowi w obłoku
Józef z Panną asystują przy boku, przy boku
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Wół i osioł w parze służą przy żłobie, przy żłobie
Huczą, buczą delikatnej osobie, osobie
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Pastuszkowie z podarunki przybiegli, przybiegli
W koło szopę o północy obiegli, obiegli
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Anioł Pański sam ogłosił te dziwy
Których oni nie słyszeli jak żywi, jak żywi
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Anioł Pański kuranciki, kuranciki wycina, wycina
Stąd pociecha dla człowieka jedyna, jedyna
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Już Maryja Jezuleńka powiła, powiła
Stąd wesele i pociecha nam miła, nam miła
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Gore gwiazda Jezusowi w obłoku, w obłoku
Józef z Panną asystują przy boku, przy boku
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina
W Betlejem, w Betlejem
STYCZEŃ
PIOSENKA „BABCIA OD BAJEK, DZIADEK OD ZAGADEK”
1.Moja Babcia i mój Dziadek
To wspaniali są dziadkowie
Dziadek mnóstwo zna zagadek
Babcia bajkę nam opowie
Ref. Bo na świecie nie znajdziecie
Takich bajek i zagadek
Jakie wnukom opowiada
Moja Babcia i mój dziadek
2. Poprosimy naszą Babcię
Babciu z tajemniczą miną
Opowiadaj swoją bajkę
A za każdym razem inną
Ref.
3. Posadzimy teraz Dziadka
Na fotelu wiklinowym
Dziadku, powiedz nam zagadkę
Całkiem nową, prosto z głowy
Ref.
Piosenka „Kocha babcię i dziadziusia...”
Ref. Kocha babcię i dziadziusia
każdy wnuczek ,kazda wnusia
Kocha babcię i dziadziusia
każdy wnuczek ,kazda wnusia
1. Babcia mnie utuli ,po zabawie da obiadek
Wszystko wytłumaczy zawsze mój kochany dziadek
Ref. Kocha babcię i dziadziusia
każdy wnuczek ,kazda wnusia
Kocha babcię i dziadziusia
każdy wnuczek ,kazda wnusia
2. Chętnie ich odwiedzam zawsze kiedy tylko mogę
Prawie już pamiętam do ich domu całą drogę
Ref. Kocha babcię i dziadziusia
każdy wnuczek ,kazda wnusia
Kocha babcię i dziadziusia
każdy wnuczek ,kazda wnusia
Piosenka „4 pory roku”
1. Radosna wiosna nas wita
kwiatuszek drzewko zakwita,
wychodzą z ziemi robaczki
i liście wracają na krzaczki;
robi się ciepło i słońce świeci
z domu na łąkę wychodzą dzieci.
Ref. 4 pory roku natura je zmienia
robi hokus- pokus.
4 pory roku natura je zmienia
robi hokus- pokus.
2. Nad wodą fajnie jest w lecie
wakacje najlepsze na świecie.
Piaskowe zamki robimy
po plaży boso chodzimy.
Z drzewa zrywamy dojrzałe czereśnie
letnie słońce nas budzi już wcześnie.
Ref.
3. Po lecie zawsze jest jesień
kolory piękne nam niesie
z góry spadają kasztany
pełne kieszenie ich mamy.
Zbieramy jagody i grzybki w lesie
wiele radości nam daje jesień.
Ref.
4. Groźna już nadchodzi zima
śnieżek padać zaczyna
z niego robimy bałwanki
potem idziemy na sanki.
Z górki zjeżdżamy,
rzucamy śnieżkami.
Na Mikołaja i święta czekamy.
Ref.
Piosenka ,,Babcia tańczy rock and rolla”
1. Styczeń jest, zimno mi, dzwonię do babci drzwi.
Kwiatki trzy oraz magnetofon mam od mamy.
Babciu cześć, zdrowia moc, życzę Ci teraz chodź.
Rękę daj, kości zardzewiałe rozruszamy.
Ref: Zamiast śpiewać Babci sto lat, tańczę z babcią rock and rolla.
Już sąsiadki się zleciały, razem z nami tańczyć chciały.
Miauczy kot, szczeka pies, moja babcia fajna jest.
Już muzyka śnieg rozgrzewa, zaszumiały nagle drzewa.
Zabłyszczały na ulicach, tańczy cała już dzielnica.
Miauczy kot, szczeka pies, moja babcia fajna jest.
2. Słońce już poszło spać, rano chce wcześnie wstać.
Księżyc na niebie granatowym jasno świeci.
Babci dzień kończy się, tańców dość, ale chcę.
Jeszcze raz Babci mojej, życzeń dać bukiecik.
Ref: Zamiast śpiewać…
LUTY
LOT KOSMICZNY
Kosmos jest zagadką,
Jest nie lada gratką.
Będziesz lecieć tam.
Wsiadam do rakiety.
Szybszej niż komety.
– Już przygodę mam.
ref. Lot kosmiczny, lot kosmiczny,
Marzy o nim każdy z nas.
Ponad dźwiękiem, ponad światłem.
Tajemniczych szukam tras.
Lot kosmiczny, lot kosmiczny,
czy w kosmosie mieszka ktoś.
I na pewno się ucieszy,
że przybywa z Ziemi gość.
Pędzi hen rakiet,
Bo w kosmosie czeka
mnóstwo ważnych spraw.
Planet się postaram,
odkryć co niemiara
i tysiące gwiazd.
ref……
MARZEC:
" MARCOWE ŻABY"
sł. Agnieszka Galica, muz. Tadeusz Pabisiak
Już wiosna na polach
sadzi krokusy.
Zając siedzi pod sosną,
marzną mu uszy.
Ref.: A żaby rechu – rech,
żaby się cieszą,
Że ten marzec,
rechu – rech,
wszystko pomieszał.
Raz słońce a raz deszcz,
idzie wiosna a tu śnieg.
Bo w marcu jak w garncu,
rechu – rech, żabi śmiech.
A deszczem umyte
drzewa są czyste,
Na gałązkach już rosną
kotki puszyste.
Ref.: A żaby rechu – rech, ….
Na łące bociany
głośno klekocą.
Rankiem słońce przygrzewa,
mróz mrozi nocą.
Ref.: A żaby rechu – rech, …..
Pracowita pani wiosna
sł. Urszula Piotrowska, muz. Joanna Bernat
Jak co roku pani Wiosna
znów się wzięła za porządki.
I w ogrodzie wygrabiła
ścieżki i grządki.
Wysprzątała cały domek
od piwnicy aż po stryszek,
więc chwaliły ją sąsiadki,
miło to słyszeć.
Naprawiła ptasie gniazda,
zbudowała kilka nowych
i kazała je przewietrzyć
rankiem wiatrowi.
Potem w lesie i na łące
rozsiewała świeżą zieleń,
bo z zielenią, daję słowo,
zawsze weselej.
Wiersze
WRZESIEŃ
Krzysztof Wiśniewski, Kolorowe znaki,
Idąc na spacer ze swoim tatą
mały przedszkolak był nieswój taki,
nie wiedział bowiem dlaczego stoją
na wszystkich drogach te dziwne znaki.
Na jednej nóżce, tak jak bociany:
trójkąty, koła, romby, kwadraty…
Każdy z nich barwnie pomalowany,
więc postanowił spytać się taty.
Tatusiu, powiedz czemu na drogach
po obu stronach są ustawione
te dziwne znaki w różnych kolorach:
żółte, niebieskie, białe, czerwone?
Widzisz, mój synku – słyszy odpowiedź –
znaki dla Ciebie tak zagadkowe
wszyscy kierowcy znają na pamięć,
bo są to właśnie ZNAKI DROGOWE.
Ich kształt i barwa oraz rysunek
namalowany na znaku tarczy
na wszystkich drogach całego świata
zawsze i wszędzie to samo znaczy.
Trójkąty żółte z brzegiem czerwonym,
z rysunkiem czarnym jak pióra kawcze mówią:
„Uważaj na mój rysunek!”
I to są ZNAKI OSTRZEGAWCZE.
Te duże koła z brzegiem czerwonym,
które z daleka widać od razu,
„Nie wolno!” – krzyczą głosem donośnym,
bo są to właśnie ZNAKI ZAKAZU.
Mniejsze zaś koła, z niebieską twarzą
i białą strzałką jak ptasi pazur,
mówią stanowczo: „Jedź jak ci każę!”
Dlatego są to ZNAKI NAKAZU.
A prostokąty oraz kwadraty,
te z tłem niebieskim, stojące z gracją,
INFORMACYJNE są to ZNAKI,
bo zawsze służą informacją.
Wiesz już, dlaczego duzi
i mali znaki drogowe widują co dzień?
Żeby bezpiecznie z dróg korzystali:
każdy kierowca i każdy przechodzień.
PAŹDZIERNIK
„KOLOROWY BUKIET”
Barbara Lewandowska
Do parku przyszły z przedszkola dzieci
Chcą zrobić z liści barwny bukiecik.
Listki czerwone, jak malowane, leżą pod klonem i pod kasztanem.
Pod dębem leżą brązowe liście.
Liście pod wierzbą błyszczą srebrzyście.
Serduszka złote spadają z brzozy .
Jaś ma ochotę w bukiet je włożyć.
Gdy ten bukiecik stanie na stole, ozdobi dzieciom
całe przedszkole.
„JESIEŃ”
Olga Pruszkowska
Idzie, idzie Pani Jesień,
Różne dary w koszu niesie.
Ma tam liście, piękne, nowe,
bardzo barwne kolorowe.
I kasztany i żołędzie,
rozsypuje wszędzie, wszędzie.
I też niesie jarzębinę na korale
dla dziewczynek!
Wszystko piękne jest i nowe,
I czerwone i brązowe,
No i żółte, oczywiście,
I jest wszędzie uroczyście!
LISTOPAD
Niby obłoki – słuchanie wiersza T. Kubiaka.
Popatrz w górę, wysoko,
przypatrz się dobrze obłokom.
Te są podobne do koni.
Kto na nich cwałuje, goni?
Inne – podobne są domom.
Kto mieszka w nich – nie wiadomo.
A jeszcze inne jak pianka,
jak bita, śnieżna śmietanka.
Nie wiem, kto pije rano ciepłe kakao z tą pianą…
Nagle powiało.
Wiatr! Wiatr!
Domy rozwiało.
Piankę rozwiało.
Konie pognało w świat.
Tańcowała igła z nitką
Jan Brzechwa
Tańcowała igła z nitką,
Igła – pięknie, nitka – brzydko.
Igła cała jak z igiełki,
Nitce plączą się supełki.
Igła naprzód – nitka za nią:
– Ach, jak cudnie tańczyć z panią!
Igła biegnie drobnym ściegiem,
A za igłą – nitka biegiem.
Igła górą, nitka bokiem,
Igła zerka jednym okiem,
Sunie zwinna, zręczna, śmigła.
Nitka szepce: – Co za igła!
Tak ze sobą tańcowały,
Aż uszyły fartuch cały!
GRUDZIEŃ
Zimowe mieszkania – słuchanie wiersza H. Zdzitowieckiej.
Już ranek zimny, już dzionek szary...
Znikły już muszki, znikły komary,
żółwie i żaby kryją się w mule.
Rak swe jajeczka przenosi czule...
a taką sobie skrytkę znajduje,
że nikt nie zgadnie, gdzie rak zimuje.
Ropucha z kumką tak się naradza:
– Ja do piwnicy się przeprowadzam.
A kumka oczkiem wypukłym błyska:
– Ja się na zimę pod kamień wciskam.
Ryby beztroskie o nic nie dbają,
pluszczą się w wodzie, tańczą, migają!
Ptaszek w gościnie – słuchanie wiersza S. Jachowicza
Puk, puk, ptaszek do okienka:
– Niech tam otworzy panienka:
Bo to teraz straszna zima,
Nigdzie i ziareczka nie ma.
I ptaszynie otworzyli,
Ogrzali i nakarmili,
A ptaszyna wdzięczna za to
Śpiewała im całe lato .
Przed wigilią – słuchanie wiersza T. Szymy
Basiu, podaj jeszcze jeden talerz.
Już nakryłam dla całej rodziny.
Wiem, córeczko, dziękuję ci,
ale gdyby przyszedł dziś ktoś w odwiedziny...?
Może jakiś zbłąkany podróżny
zechce u nas się ogrzać w pół drogi?
Może ktoś, kto na pociąg się spóźnił,
spiesząc do swych bliskich i drogich.
Może sąsiad przyjdzie do nas na wieczór?
Niech zapomni o troskach i lękach...
By nikt dzisiaj samotnym się nie czuł,
w każdym domu wolne krzesło czeka!
LUTY
„KARNAWAŁ”
Hanna Rżysko-Jamrozik
W karnawale same bale:
Koty w nowych futerkach
Na dachach tańczą oberka.
Pląsają psy w szalikach,
Koń na biegunie bryka,
a wystrojone wrony
czeszą ogony.
Wróble próbują śpiewać,
radośnie szumią drzewa,
skaczą zające po polu,
a dzieci skaczą
– w przedszkolu.
MARZEC
Nasze kwiaty -Maria Konopnicka
Jeszcze śnieżek prószy,
Jeszcze chłodny ranek,
A już w cichym lesie
Zakwita sasanek.
A za nim przylaszczka
Wychyla się z pączka
I mleczem się żółtym
Złoci cała łączka.
I dłużej już dzionka,
I bliżej słoneczka...
A w polu się gwieździ
Biała stokroteczka.
A dalej fiołki,
Wskroś trawy,pod rosą,
W świeżych swych czareczkach
Woń przesłodką niosą.
A tuż ponad strugą,
Co wije się kręta,
Niezapominajka
Otwiera oczęta.
A w gaju,wśród liści,
W wilgotnej ustroni,
Konwalia bieluchna
W dzwoneczki swe dzwoni.
A wyjdziesz drożyną
Z gaiku na pole,
To spotkasz modraki,
Ostróżki,kąkole...
I maczek tam wilczy
Kraśnieje wśród żyta,
I różą krzak głogu
Na miedzy zakwita.
A ścieżką zieloną,
Co z górki zstępuje,
Srebrzysty powoik
Po świecie wędruje...
Oj,ziemio ty droga,
Ty boży zielniku!
I w polach,i w łąkach
Masz kwiecia bez liku!
Przedszkolaki D.Gellner
Przedszkolaki wiosną
bardzo szybko rosną.
Potem znów, jak wiecie,
podrastają w lecie.
A pod jesień
już za małe
są buciki i sandały.
Krzesełko w przedszkolu
robi się za niski-
to znak, że czas do szkoły
wyruszyć z tornistrem.
Wiersz „Chory kotek” Wanda Grodzieńska
Wyszedł kotek na deszczyk,
Dostał kaszlu i dreszczy.
Boli głowa i oczy,
Nogi w błocie przemoczył.
Kładzie mama koteczka
Do ciepłego łóżeczka.
Bierze synka za rączkę.
– Oj, masz, kotku, gorączkę.
Przyszedł tatuś wieczorem
Z siwym panem doktorem.
– Ratuj panie doktorze,
Bo synkowi wciąż gorzej!
Doktor kotka opukał,
Okulary poszukał
I powiada: - Dam ziółka,
Będzie zdrowy jak pszczółka.
Dam i proszki na dreszcze,
Niech poleży dzień jeszcze,
Ale lepsze niż proszki są
na deszczyk kaloszki!